W dniu 1 stycznia 2022 r. weszła w życie nowelizacja ustawy nr 167/1988 Coll. o substancjach uzależniających. Długo oczekiwany wzrost maksymalnej dopuszczalnej zawartości THC jest tutaj. Jakie inne istotne zmiany wnosi ta nowelizacja do uprawy i dystrybucji konopi indyjskich, jakie pojęcia zmienia i wprowadza oraz co to wszystko może oznaczać w praktyce?
Powieśća regulacja
Jakie są główne elementy zmian w przepisach dotyczących konopi indyjskich? Po pierwsze, złagodzenie ograniczeń dotyczących obchodzenia się z niektórymi kategoriami marihuany. Ponadto uwalnia rynek dla medycznej marihuany
Według ustawodawców, głównym celem poprawki jest zwiększenie dostępności mniej niebezpiecznych form marihuany.
Przeczytaj ten artykuł, aby uzyskać bardziej szczegółowe omówienie zmian
Definicje i nowe terminy
Poprawka dotyczy bardziej szczegółowej regulacji uprawy i dystrybucji konopi indyjskich. Wiąże się z tym zmiany w definicjach i definicje nowych terminów:
- Konopie indyjskie do celów leczniczych to “konopie indyjskie, które są przeznaczone przez producenta do celów terapeutycznych u ludzi lub do przetwarzania w tym celu”,
- medyczną rośliną konopi jest “roślina z rodzaju Cannabis, która jest uprawiana do produkcji konopi indyjskich do celów leczniczych”,
- techniczną rośliną konopi jest “roślina z rodzaju Cannabis, z której można uzyskać konopie indyjskie zawierające nie więcej niż 1% substancji z grupy tetrahydrokannabinoli“,
- techniczne konopie je potom “konopí z rostliny technického konopí”.
Zmiany w proporcjach THC
Główną zmianą wprowadzoną przez nowelizację jest zauważalny wzrost maksymalnej dopuszczalna zawartość THC w roślinach konopi indyjskich. Szczególnie od 0,3% do 1%.
JUDr. Mojmír Ježek, Ph.D. z jeża ECOVIS, kancelaria prawna s.r.o.dodaje do tego: “Tam, gdzie ustawa o substancjach uzależniających wcześniej wyłączała konopie indyjskie o zawartości THC 0,3% lub mniejszej z regulacji publicznych, nowelizacja mówi o konopiach technicznych i ich roślinach, które z definicji mają do 1% THC (lub są określone przez wspomniany katalog europejski, więc teoretycznie mogą zawierać jeszcze wyższy odsetek THC)”.
Do celów kosmetycznych i innych
Produkty, które mogą Cię zainteresować
Nowością jest również to, że (zgodnie ze słowami ustawy) “szczególnie do celów przemysłowych, spożywczych, kosmetycznych, technicznych lub ogrodniczych” żadne zezwolenie ani licencja od organu rządowego nie będą wymagane do obsługi, uprawy, eksportu lub importu konopi przemysłowych lub ich roślin, ani nie jest konieczne usuwanie odpadów konopi przemysłowych jako odpadów niebezpiecznych. Pewnym zabezpieczeniem dla nadzoru dużych plantatorów jest Sekcja 29b. Przewiduje ona specjalne obowiązki sprawozdawcze dla osób uprawiających konopie przemysłowe na powierzchni większej niż 100 m2
Konopie indyjskie do celów leczniczych
Jedną z głównych zmian jest zmienia sposób, w jaki podmioty będą wyznaczane do uprawy roślin konopi indyjskich do celów leczniczych. Tylko osoba prawna lub przedsiębiorcza osoba fizyczna, która posiada licencję Państwowego Instytutu Kontroli Narkotyków (SÚKL) i która jest również posiadaczem zezwolenia na obchodzenie się z substancjami i preparatami uzależniającymi wydanymi przez Ministerstwo Zdrowia, może nadal uprawiać te rośliny
Zmiana dotyczy jednak zasad udzielania licencji. Podczas gdy poprzedni system opierał się na wyborze SACL w drodze procedury przetargowej i przydzieleniu określonego obszaru pod uprawę, nowy system opiera się na zasadach rynkowych i konkurencji między plantatorami. Ustawodawcy oczekują, że taka zmiana w szczególności obniży cenę medycznej marihuany
Nowelizacja i praktyka
Zgodnie z nową definicją mentions Mojmír Ježek jako jeden z głównych praktycznych skutków nowelizacji “Rolnicy lub ogrodnicy uprawiający rośliny konopi indyjskich w celach innych niż wykorzystanie ich odurzającego wpływu na organizm ludzki nie będą już zatem nie będą musieli udowadniać, że zawartość THC w żadnej z nich nie przekroczyła dopuszczalnego prawem limitu, ale powinno wystarczyć udowodnienie pochodzenia użytych roślin (tj. że pochodzą one z nasion odmian wymienionych w danym europejskim katalogu).”
Jeśli chodzi o maksymalną dopuszczalną zawartość THC, ocenia on praktyczne implikacje w następujący sposób:“Środek, o którym mowa, powinien ponownie przynieść ulgę, szczególnie dla wspomnianego rolników i ogrodników, którzy nie są w stanie kontrolować ilości THC w roślinach konopi, które przy dobrej pogodzie często przekraczają 0,3% THC nie z własnej winy.”